Dokarmianie ptaków spotyka się w naszej szkole z powszechną aprobatą. Jest miłym, edukacyjnym zajęciem, uwrażliwiającym na piękno przyrody. Daje radość zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Nawet jeśli nie jest to ptakom konieczne do przeżycia, to na pewno ułatwia im przetrwanie najcięższych zimowych mrozów.
Pamiętajmy, żeby nie podawać resztek z naszego stołu, które zawierają sól i przyprawy! Takim dokarmianiem wyrządzamy same szkody u naszych podopiecznych i powinniśmy być tego świadomi.
Karma, jaką możemy wykorzystać to np.:
- mieszanka nasion: słonecznika, dyni, ogórka, maku, prosa, pszenicy, owsa - powinna przyciągnąć drobne ptaki, takie jak sikorki, gile, wróble,
- kasze,
- owoce: jarzębina, czarny bez, kalina, aronia, głóg, róża, jałowiec - dla jemiołuszek, kosów i dzięciołów,
- kawałki żółtego sera - dla srok, gawronów, sójek,
- tłuszcz (niesolony!), np. słonina - dla sikorek. Kawałki słoniny można też wywiesić na druciku, żeby ptaki mogły je "skubać". W tłuszczu można też zatopić ziarna słonecznika i nasiona innych roślin oleistych.
- chleb, popularnie rzucany przez dzieci i osoby starsze, powinien być tylko dodatkiem do diety tych ptaków. Musi być suchy i pokrojony w małe, łatwe do przełknięcia przez ptaki kawałki.